Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi yazoor z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 39095.76 kilometrów w tym 8458.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yazoor.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

W towarzystwie

Dystans całkowity:8425.55 km (w terenie 2706.00 km; 32.12%)
Czas w ruchu:503:40
Średnia prędkość:16.73 km/h
Maksymalna prędkość:77.00 km/h
Suma podjazdów:76350 m
Suma kalorii:3186 kcal
Liczba aktywności:141
Średnio na aktywność:59.76 km i 3h 34m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
67.00 km 33.00 km teren
03:38 h 18.44 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Borem i piachem

Sobota, 4 października 2014 · dodano: 06.10.2014 | Komentarze 0

Jazda z Tomkiem, Łukaszem i Sebą....piękna słoneczna sobota choć wiatr chłodny nie da się ukryć że nadchodzi jesień. Na koniec pierwszy kapeć w tym sezonie, kolec jak igła przebił Mountain Kigi.
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
64.00 km 46.00 km teren
04:04 h 15.74 km/h:
Maks. pr.:58.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Roztocze Zachodnie

Niedziela, 14 września 2014 · dodano: 15.09.2014 | Komentarze 0

Zamiast dzielnie walczyć w Mogielnica MTB i smakować błotko na Grocho, wybrałem wariant planowanych przez Sebę wyjazdów, tym razem na Roztocze Zachodnie,piękne tereny MTB między Janowem Lubelskim a Szczebrzeszynem. Nie spodziewałem się ani tak wspaniałych tras ani tak dobrze oznaczonych szlaków rowerowych. Raz tylko mieliśmy problem z odnalezieniem szlaku, który bładził w gęstym lesie....oj było jazdy lasem sporo i polami też, teraz też wiem że Roztocze płaskie wcale nie jest, górki spore, jazda interwałowa,potrafi zmęczyć. Przyjazne nastawienie miejscowych do rowerzystów mile nas zaskoczyło, nawet jeden gospodarz wskazał swoją studnię gdy umierałem z braku wody;-).
No i leci;-)
No i leci;-) © yazoor
Precyzyjne planowanie trasy
Precyzyjne planowanie trasy © yazoor
Spora część szlaku wiodła przez lasy
Spora część szlaku wiodła przez lasy © yazoor
Miejsca historyczne
Miejsca historyczne © yazoor
Wpadliśmy tylko na chwilę
Wpadliśmy tylko na chwilę © yazoor
Roztocze Zachodnie
Roztocze Zachodnie © yazoor"

Dane wyjazdu:
63.00 km 15.00 km teren
03:20 h 18.90 km/h:
Maks. pr.:66.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Grocho, zamek i Babica

Sobota, 13 września 2014 · dodano: 15.09.2014 | Komentarze 0

Z Sebą sobotnie kręcenie, najpierw na Grocho kawałkiem MTB Mogielnica, potem zjazd do Czudca, gdzie odwiedzamy ruiny zamku, strasznie zarośnięte. Potem wspinaczka lasem do Babicy, przejazd do Lubeni i mega kiepa do Przysiółka Okop, pierwszy raz wjeżdżam z tej strony, jest kawał podjazdu. Dalej Przylasek i Rze.
Ruiny zamku koło Czudca
Ruiny zamku koło Czudca © yazoor

Dane wyjazdu:
70.00 km 40.00 km teren
03:54 h 17.95 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

V1,V2 - podkarpacka historia.

Niedziela, 24 sierpnia 2014 · dodano: 24.08.2014 | Komentarze 0

Okazuje sie że podkarpacie to nie tylko fantastyczne tereny MTB na południu,niedaleko Dębicy w lasach Pustkowa i Blizny miały miejsce przełomowe wydarzenia II WŚ. Hitlerowcy prowadzili tam próby nad rakietami V1 i V2 które docelowo miały zniszczyć Londyn i zapewnić im zwyciętwo nad Aliantami.
Startujemy z Sebą z Brzeźnicy, kilka km na płn od Dębicy i po paru ruchach korbami już pierwszy zastrzyk historii - Góra Śmierci, miejsce gdzie hitlerowcy palili zwłoki zmarlych więźniów  z okolicznych obozów pracy, m.in. obozów pracy przy próbach rakiet V1i V2 w Bliznie.
Krótka lekcja historii
Krótka lekcja historii © yazoor
Niemiecki schron z czasów II WŚ
Niemiecki schron z czasów II WŚ © yazoor
A tak wyglą w środku
A tak wygląda w środku © yazoor
Miejsce prób na rakietami V1i V2
Miejsce prób na rakietami V1i V2 © yazoor
Blizne, makieta rakiety V2
Blizna, makieta rakiety V2 © yazoor
Pantera
Pantera © yazoor
Przekroczyliśmy Wisłokę
Przekroczyliśmy Wisłokę © yazoor
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
85.00 km 50.00 km teren
05:51 h 14.53 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Szlakiem Orlich Gniazd - 2

Wtorek, 19 sierpnia 2014 · dodano: 20.08.2014 | Komentarze 3

Dzień drugi, wtorek budzi nas rześkim powietrzem, okazuje się że trochę w nocy popadało ale słońce zaczynac przygrzewać wię jest dobrze.Jemy śniadanie, szybkie pakowanie, oliwa na łańuchy, jeszcze rzut oka na zamek i jazda...niestety po trzech km wpadamy na terenową pustynię tak piaszczystą że nawet ciężko prowadzic rower nie mówiąc o jeździe.Wsłuchujemy się ponuro w rzędzące łańcuchy które bezlitośnie oblepia piach...w końu wypad na jakieś podłoże...dziś mamy przewage terenu.Caly czas trzymamy sie czerwonego pieszego szlaku, mijamy kolejne zamki Seba cyka fotki, dla mnie wszystkie wyglądają tak samo i nie chce mi się wyciągac telefonu z plecaka :))Szlak pieszy jest mega, sporo technicznej jazdy po kamieniach, super zjazdy pełne korzeni, błota, ciężki plecak troche utrudnia nam jazdę ale sporo podjazdów pokonujemy w siodle. W połowie trasy pogoda zaczyna się psuć zaczyna padać ubieramy kurtki i jazda dalej. Przed samą Częstochową trochę gubimy czerwony szlak i błądzimy po okolicznych lasach ale udaje się dojechać. Jesteśmy godzine przed przyjazdem pociągu, niestety pada mocno i rezygnujemy z jazdy na Jasną Górę. W zamian szamiemy tortille i frytki oraz czekamy na opóźniony pociąg do Krk.
Ogrodzieniec raz jeszcze
Ogrodzieniec raz jeszcze © yazoor

Dane wyjazdu:
108.00 km 47.00 km teren
06:24 h 16.88 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Szlakiem Orlich Gniazd - 1

Poniedziałek, 18 sierpnia 2014 · dodano: 20.08.2014 | Komentarze 0

Ten plan urodził się w głowie Seby już na wiosnę, ostatnio go odnowił a że przy okazji mi się udało zdobyć dwa dni wolnego więc ruszamy razem koło 10 z Krk czerwonym szlakiem Orlich Gniazd. Jest poniedziałek, super pogoda choć mogło by wiać trochę mniej ale noga podaje i micha się cieszy na dobrą jazdę. Najpierw spokojnie znanym mi dobrze szlakiem do Ojcowskiego PN, potem w kierunku Skały gdzie objeżdżamy zamek który niestety jest w remoncie. Bawimy się fajnym zjazdem po drewnianych schodach z zamku ;). Dalsza droga czerwonym szlakiem to mix wszystkich możliwych nawierzchni: trawa, piasek, kamienie, korzenie, błoto...Większość zamków Orlich Gniazd to niestety resztki ruin a szkoda bo  z pewnością odremontowane stanowiłyby sporą atrakcję turystyczną. Właściwie to tylko kilka jest doprowadzonych do jako takiego stanu wizualnego, mi przypadł do gustu ten w Ogrodzieńcu gdzie zatrzymujemy się na nocleg, pizzę i zimne piwko :)Trasa okazała się dosyć ciężka ze sporo ilością terenowych podjazdów i jazdy po męczącym piachu.
Początek mocno polny
Początek mocno polny © yazoor
Pogoda i krajobrazy rewelacyjne
Pogoda i krajobrazy rewelacyjne © yazoor
Odwiedzamy Pustynię Błędowską
Odwiedzamy Pustynię Błędowską © yazoorZamki, zamki
Zamki, zamki © yazoor
Orle Gniazda budzą respekt nawet dziś
Orle Gniazda budzą respekt nawet dziś © yazoor
Jeden z piękniejszych w Jurze-zamek w Ogrodzieńcu
Jeden z piękniejszych w Jurze-zamek w Ogrodzieńcu © yazoor



Dane wyjazdu:
44.00 km 0.00 km teren
02:10 h 20.31 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Szosowo po okolicy

Niedziela, 17 sierpnia 2014 · dodano: 17.08.2014 | Komentarze 0

Z Sebą najpierw w kierunku Malawy zobaczyć uszkodzenia po ostatniej wichurze, potem pod WSiZ w Kielanarowej,  Tyczyn i Rzeszów.
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
90.00 km 30.00 km teren
04:53 h 18.43 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:32.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Do Błędnego Kamienia

Niedziela, 29 czerwca 2014 · dodano: 29.06.2014 | Komentarze 2

Mójka  już od dawna chodziła mi po głowie, więc nadszedł czas na realizację planu...ruszamy we czterech:Wilczek, Miciu, Seba i ja. Chłopaki prowadzą równym tempem, wybieramy większość trasy terenem ale czasami asfalt też wpada.
W Błażowej robimy stop na zakupy w sklepie.
Pod sklepem w Błażowej
Pod sklepem w Błażowej 
W Mójce chwilkę krążymy ale szybko znajdujemy Błędny Kamień.
Wjazd do Mójki
Wjazd do Mójki © yazoor
Sam kamień ot niby nic ale jakie legendy są z nim związane;).
Przy Błędnym Kamieniu
Przy Błędnym Kamieniu
Oto i on
Oto i on 
Kręcimy trochę po Mójce żółtym szlakiem, prowadzi Michał, jazda niezła sporo korzeni i połamanych drzew.
Jest  też kkimatycznie gdy trafiamy na fajną kładkę przy leśnych bajorkach;)
W rez. Mójka
W rez. Mójka 
Powrót asfaltem do  Błażowej gdzie Seba zajmuje się serwisem licznika, który przestaje mu zliczać przejechane kaemy;).
Dalej szutrem w stronę Hermanowej, w lesie wbijamy się jeszcze na fantastyczny singielek z hopkami, które ja jadąc ostatni niestety nie zauważami i przejeżam bokiem. Potem już Przylasek, chwila na leśne maliny i kierunek Rzeszów.

Dane wyjazdu:
118.00 km 40.00 km teren
06:21 h 18.58 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
Temperatura:34.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Symbole dwa

Poniedziałek, 9 czerwca 2014 · dodano: 09.06.2014 | Komentarze 4

Z Sebą, w ten skwarny poniedziałek, najpierw pod Krzyż III Tysiąclecia koło Ropczyc, potem do Małej odpocząć przy Pomniku Chrystusa Króla, mniejszym lecz  bardzo podobnym do tego z Rio....powstał tylko kilka lat po sławnym z Rio. 
Kilometrów sporo, jazda bardzo fajna i mimo upałów dosyć przyjemna, oczywiście nawodnienie musiało być;))Gdy nam zabrakło wody w bukłakach to ratowaliśmy się zimną z lokalnych studni, bo ludziska okoliczni bardzo przyjaźni są:))
Paryje  musiały być ;))
Paryje musiały być ;)) 
Pomnik Chrystusa w Małej
Pomnik Chrystusa w Małej 
Na rynku w Wielopolu Skrzyńskim
Na rynku w Wielopolu Skrzyńskim


Dane wyjazdu:
80.00 km 45.00 km teren
04:35 h 17.45 km/h:
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:32.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Wilcze we trzech.

Sobota, 24 maja 2014 · dodano: 24.05.2014 | Komentarze 1

Michał atakuje zjazd, który potem jeszcze podjechał
Michał atakuje  zjazd z Patrii, potem był też udany podjazd.
Jak na "dziadków" przystało umawiamy sie w samo południe przy tunelu:Seba, Michał i ja. Plan jest Wilcze i Patria z jak największą dawką terenu. Na początek zarośnięte paryje wzdłuż Wisłoka potem kładką na drugą stronę i wspinaczka pod Przylasek. Dalej prowadzi Michał, fajne trasy polno-leśne prowadzą nas na Zimny Dział, gdzie w miejscowym sklepie raczymy sie średnio zimną pianą. Dalej wspinamy się na Wilcze, miejscami jest mokro i błotniście ale jazda idzie sprawnie. Na Patrii odpoczywamy chwilę, Michał sobie trenuje zjazdy, potem podjeżdża lokalną kiepę, widać że chłop ma formę;). Powrót przez Kąkolówkę z długim terenowym podjazdem, Błażowa,polami do lasu w Hermanowej, czarnym do Przylasku i asfaltem do Rzeszowa.
W oddali Sucha Góra
W oddali Sucha Góra