Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi yazoor z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 39095.76 kilometrów w tym 8458.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yazoor.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Beskid Makowski

Dystans całkowity:241.00 km (w terenie 72.00 km; 29.88%)
Czas w ruchu:17:05
Średnia prędkość:14.11 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Suma podjazdów:4508 m
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:80.33 km i 5h 41m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
54.00 km 42.00 km teren
04:52 h 11.10 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1848 m
Kalorie: kcal

Beskidzka rąbanka okraszona burzą.

Sobota, 9 czerwca 2018 · dodano: 10.06.2018 | Komentarze 5

Wyrypa po Beskidzie Makowskim z planem wjazdu na Policę ale niestety burza pokrzyżowała nam plany. Startujemy z Makowa Podhalańskiego : Miciu, Włochaty, Wilczek, Seba i ja. Początek jakiś nijaki, niby podjazd ale śliska nawierzchnia brukowa i koła tańczą jak na lodzie, na szczęście im wyżej tym lepiej :D. Dosyć szybko stajemy na Koskowej Górze.
Wjazd na Koskową Górę.
Wjazd na Koskową Górę. © yazoor/fot Włochatke/
Koskowa Góra z masztami przekaźników.
Koskowa Góra z masztami przekaźników. © yazoor
Widok z Koskowej Góry
Widok z Koskowej Góry © yazoor
Tak sobie Koskową objeżdżam foto by Włochaty.
Tak sobie Koskową objeżdżam © yazoor /fot Włochatke/

Z Koskowej lecimy trochę na dół jest kilka fajnych zjazdów w tym jeden mega z kamulcami :D
Bo to wesoła ekipa była :D
Bo to wesoła ekipa była :D © yazoor /fot Włochatke/
Lecimy po kamulcach.
Lecimy po kamulcach. © yazoor/foto Włochatke/

Po zjeździe mamy gruby wypych i wyrwaną szprychę w moim tylnym kole. Jechać da radę choć opona lekko trze o ramę ale trytka załatwia sprawę :D
Trzeba obejść jak nie można jechać :D
Trzeba obejść jak nie można jechać :D © yazoor/fot Włochatke/.

Załatwiamy sprawę zakupów w sklepie bo to pasmo Policy przed nami wygląda dosyć grubo.

Jest sklep, jest paliwko :D
Jest sklep, jest paliwko :D © yazoor

Pierwsze oznaki burzy przeczekujemy w lokalnym eko-schronieniu.
Pierwsze oznaki burzy przeczekujemy w lokalnym eko-schronieniu. © yazoor /fot Włochatke/

Już się zbiera na niezłą pompę.
Już się zbiera na niezłą pompę. © yazoor

Ale widoki piękne :D
Ale widoki piękne :D © yazoor /fot Włochatke/

Przed zjazdem do schroniska na Hali Krupowej kamulec wykrzywia mi przerzutkę, daje radę naprawić i czekam na Sebę. Razem zjeżdżamy w mega burzy do schroniska, ściana deszczu jest tak mocna że nie widać budynku :D. W środku pełno ludzi, zamawiamy żarełko i przeczekujemy burzę. Decydujemy się na odpuszczenie Policy i szybki i krótki zjazd w kierunku Makowa. Okazuje się jednak że nie jest ani szybki ani krótki, przed nami kamulce wielkości telewizorów okraszone dużą ilością deszczowej polewki :D. Jedynie Wilczek ma radochę i szaleje na zjeździe.
Chwila serwisowa w pięknych okolicznościach przyrody.
Chwila serwisowa w pięknych okolicznościach przyrody. © yazoor/fot Włochatke/

To byłoby na tyle terenowej jazdy.
To byłoby na tyle terenowej jazdy. © yazoor /fot Włochatke/

Znaleźliśmy miejscowy punkt mycia rowerów, był czynny za drobną opłatą :)
Znaleźliśmy miejscowy punkt mycia rowerów, był czynny za drobną opłatą :) © yazoor
Włochatke ogarnia temat.
Włochatke ogarnia temat. © yazoor

Ja już skorzystałem z przenośnego prysznicu z butelki mineralnej wody.

Błotko beskidzkie samo zdrowie.
Błotko beskidzkie samo zdrowie. © yazoor
Podsumowując : mieliśmy wszystko czego można oczekiwać po górach. Chyba najlepsza wyrypa w tym roku ale nigdy nie wiadomo :D.



Dane wyjazdu:
96.00 km 0.00 km teren
05:21 h 17.94 km/h:
Maks. pr.:65.00 km/h
Temperatura:33.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:960 m
Kalorie: kcal

Klimaty Beskidu Makowskiego

Czwartek, 20 czerwca 2013 · dodano: 21.06.2013 | Komentarze 0

Powrót do Krk, prawie cały czas asflat, jednak wczorajsza jazda dała mi w kość i sił nie starczyło na górki - chociaż przejazd do Myślenic i powrót do Krk wcale do płaskich nie należy :)
Most w Makowie Podhalańskim © yazoor

Beskidzkie klimaty © yazoor

Myślenice, Raba © yazoor


Dane wyjazdu:
91.00 km 30.00 km teren
06:52 h 13.25 km/h:
Maks. pr.:61.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1700 m
Kalorie: kcal

Beskid Makowski - Koskowa Góra

Środa, 19 czerwca 2013 · dodano: 21.06.2013 | Komentarze 1

Trafiło się trochę wolnego więc odgrzebałem w głowie dawno planowany wyjazd w Beskid Makowski ze zdobyciem najwyższego szczytu Koskowej Góry - 866m.
Start z Krk rano ale bez przesady, na początek asfaltem przez Tyniec, Skawinę ,Kalwarię Zebrzydowską i długim podjazdem do Lanckorony, gdzie na rynku krótka przerwa na banana i colę :)Wbijam się na niebieski szlak, zaczyna się robić terenowo i gorąco, coraz bardziej gorąco na szczęście wjeżdzam do lasu - lasu pełnego historii bowiem skrywa groby Konfederatów Barskich walczących na tych terenach w 1771r.
Dalej mijam Krowią Górę (617m) skąd roztacza sie piękny widok na pasmo Koskowej Góry z charakterystycznym przekaźnikiem radiowym na szczycie.
Podziwiając widoki jeszcze nie jestem świadom jaka męczarnia mnie czeka...niebieski szlak na Koskową Górę jest chyba najcięższym szlakiem do wejścia nie mówiąc o jakiejkolwiek jeździe..kamienie, kamienie, kamienie i nachylenie prawie 40 stopni, do tego chmary krwopijców i żar z nieba czy coś trzeba więcej? Wnoszę rower pomału, co kilka metrów zatrzymując się na łyk wody i dalej do góry. Po jakiejś godzinie marszu ( udało mi się przejechać może ze 100m) wypłaszcza się na tyle że mogę jechać i jest to praktycznie jazda na sam szczyt. Chwilę goszczę na górzę, podziwiam widoki, uzupełniam wodę z potoku u lokalnego gospodarza i decyduję się zjechać do Makowa Podhalańskiego żółtym szlakiem rowerowym. Ustawiam Foxy na zjazd i ogień w dół, jest jazda - kamienie, korzenie, błoto ale nawet wjazd tym szlakiem wymaga dobrej kondycji jest kilka miejsc do butowania :)
W Makowie zajadam pizze na rynku i kwateruję się w Halniaku, jeszcze tylko zimne piwko i łóżko :)
Lanckorona rynek © yazoor

Groby Konfederatów Barskich © yazoor

Gdzie jest Biały?? © yazoor

Który wybrać ?:) © yazoor

Widok na pasmo Koskowej Góry i szczyt z przekaźnikiem © yazoor

Niebieski szlak na Kosową Górę © yazoor

Koskowa Góra i ja © yazoor

Widok z Koskowej Góry © yazoor