Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi yazoor z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 39095.76 kilometrów w tym 8458.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yazoor.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2014

Dystans całkowity:727.33 km (w terenie 187.00 km; 25.71%)
Czas w ruchu:37:39
Średnia prędkość:19.32 km/h
Maksymalna prędkość:74.00 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:51.95 km i 2h 41m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
28.43 km 12.00 km teren
01:40 h 17.06 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:29.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Malinki na Słocinie

Niedziela, 29 czerwca 2014 · dodano: 29.06.2014 | Komentarze 0

Miałem tylko chwilę wolnego więc tradycyjnie na czarny słociński a tam wysyp malin.....mmmm pycha:))
Malinki w lesie słocińskim
Malinki w lesie słocińskim 


Dane wyjazdu:
90.00 km 30.00 km teren
04:53 h 18.43 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:32.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Do Błędnego Kamienia

Niedziela, 29 czerwca 2014 · dodano: 29.06.2014 | Komentarze 2

Mójka  już od dawna chodziła mi po głowie, więc nadszedł czas na realizację planu...ruszamy we czterech:Wilczek, Miciu, Seba i ja. Chłopaki prowadzą równym tempem, wybieramy większość trasy terenem ale czasami asfalt też wpada.
W Błażowej robimy stop na zakupy w sklepie.
Pod sklepem w Błażowej
Pod sklepem w Błażowej 
W Mójce chwilkę krążymy ale szybko znajdujemy Błędny Kamień.
Wjazd do Mójki
Wjazd do Mójki © yazoor
Sam kamień ot niby nic ale jakie legendy są z nim związane;).
Przy Błędnym Kamieniu
Przy Błędnym Kamieniu
Oto i on
Oto i on 
Kręcimy trochę po Mójce żółtym szlakiem, prowadzi Michał, jazda niezła sporo korzeni i połamanych drzew.
Jest  też kkimatycznie gdy trafiamy na fajną kładkę przy leśnych bajorkach;)
W rez. Mójka
W rez. Mójka 
Powrót asfaltem do  Błażowej gdzie Seba zajmuje się serwisem licznika, który przestaje mu zliczać przejechane kaemy;).
Dalej szutrem w stronę Hermanowej, w lesie wbijamy się jeszcze na fantastyczny singielek z hopkami, które ja jadąc ostatni niestety nie zauważami i przejeżam bokiem. Potem już Przylasek, chwila na leśne maliny i kierunek Rzeszów.

Dane wyjazdu:
13.00 km 0.00 km teren
00:41 h 19.02 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Pracowemiasto

Czwartek, 26 czerwca 2014 · dodano: 26.06.2014 | Komentarze 0

Kategoria miastowo


Dane wyjazdu:
46.00 km 12.00 km teren
02:20 h 19.71 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Zamek Korzkiew

Wtorek, 24 czerwca 2014 · dodano: 24.06.2014 | Komentarze 0

Turystyczno-historyczna wyprawa w kierunku Dolinek Podkrakowskich, malowniczych z niewielkimi wzniesieniami i sporą ilością dróg szutrowo-leśnych z dala od ruchu miejskiego. Celem był zamek w Korzkwi, znajdujący się na szlaku Orlich Gniazd z Krakowa do Częstochowy.
Korzkiew zamek
Korzkiew zamek z zewnątrz
Zamek raz jeszcze
Zamek od środka, mieści się tu hotel
Kilka zdań o szlaku Orlich Gniazd
Kilka zdań o szlaku Orlich Gniazd 


Dane wyjazdu:
14.00 km 0.00 km teren
00:41 h 20.49 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Dojazd do pracy-średnia przyjemność:))

Poniedziałek, 23 czerwca 2014 · dodano: 23.06.2014 | Komentarze 2

Kategoria miastowo


Dane wyjazdu:
67.00 km 21.00 km teren
03:37 h 18.53 km/h:
Maks. pr.:74.00 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Deszcz mnie zmoczy, wiatr wysuszy

Sobota, 21 czerwca 2014 · dodano: 21.06.2014 | Komentarze 3

Ustawiłem się z Wilczkiem na Przylasku o 13 ale nie zsynchronizowaliśmy zegarków i w konsekwencji jadę sam...właściwie niedaleko bo dogania mnie burza i chowam się pod dach niewykończonego domu tuż za Przylaskiem.
Zanosiło się na prysznic
Zanosiło się na prysznic © yazoor"
Wracam myślę, psia pogoda nie ma co jechać....kręcę jeszcze chwilę po Przylasku gdy Słońce zaczyna wychodzić i miło przypiekać.
Jadę w kierunku Okopu ale wycinka w lesie niszczy drogi i w konsekwencji wyjeżdżam w Straszydlu. Stąd blisko do lasu w Sołonce więc pociskam spokojnie polnymi drogami.
Swojskie góreczki
Swojskie góreczki © yazoor"
Wiem że w Sołonce czeka mnie długi podjazd po płytach betonowyvh ale atmosfera leśna uprzyjemnia wspinaczkę ;).
Wycinki końca nie widać
Wycinki końca nie widać © yazoor"
Jest miło i nawet niedawny deszcz już zniknął z mojej pamięci ;).
Znaki od obcych bajkerów
Znaki od obcych bajkerów © yazoor"
Zjeżdżam do Sołonki i prosto asfaltem przez Lubenię do Siedlisk gdzie wpadam na żółty szlak, przedzieram się przez zarośnięte paryje i podjeżdżam stromy wąwóz tylko po to aby podziwiać wg mnie najpiękniejszą panoramę Rzeszowa z okolicznych górek.
Najpiękniejsza panorama Rzeszowa
Najpiękniejsza panorama Rzeszowa - fotka niestety komórka.
Zamykam koło w Przylasku i asfaltem do Rze.


Dane wyjazdu:
65.00 km 17.00 km teren
03:15 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Bardziej wieje niż pada..

Piątek, 20 czerwca 2014 · dodano: 20.06.2014 | Komentarze 0

Czarne deszczowe chmury krążyły cały czas, jednak udało się uniknąć prysznica:). Nie miałem pomysłu na jazdę, postanowiłem odwiedzić ścieżkę dydaktyczną w Wielkim Lesie, która Seba kiedyś pokazał. Milenijny, Wielki Las, ścieżka dydaktyczna, Pstrągowa, Nowa Wieś, Czudec, wspinaczka na Grocho, Lutoryż, Zwięczyca,  Lisia Góra.

Wiatraczek
Wiatraczek 

Ścieżka dydaktyczna
Ścieżka dydaktyczna (uczy też niezłej techniki  jazdy)
Kategoria samotne wypady


Dane wyjazdu:
76.00 km 20.00 km teren
03:42 h 20.54 km/h:
Maks. pr.:61.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Kilka górek

Środa, 18 czerwca 2014 · dodano: 18.06.2014 | Komentarze 1

Najpierw do rebike, gdzie Marek i Łukasz bardzo precyzyjnie i dokładnie naprawiają jakiegoś paścia;). Nie chcę im przeszkadzać przy pracy więc zamieniam kilka zdań a i dokonuję krótkiego przejazdu Łukasza Canonndale, chyba chce mnie naciągnąć na nową obręcz, bo po moich zjazdach z krawężników komunikuje żebym uważał bo jest pęknięta;)). Zostawiam chłopaków z robotą i ruszam na Grocho przez Lutoryż. W lesie wbijam się na kawałek maratonu Mogielnickiego.
Rezultat ścinki drzew
A tu proszę co się dzieje....
Jadę dalej czarnym szlakiem, podjeżdżam lasem pod wyciąg w Babicy, jadę żółtym w kierunku Sołonki.

Dobra pora na kiełbasę z ogniska
Dobra pora na kiełbasę z ogniska 
Prawie jak Bieszczady
Prawie jak Bieszczady 
Dalej przez Przylasek do Budziwoja, kładka na Wisłoku i zarośnięta ścieżka nad rzeką...jazda tylko dla pokrzywowych masochistów;)).

Dane wyjazdu:
36.00 km 15.00 km teren
02:02 h 17.70 km/h:
Maks. pr.:56.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Deszczowa przeplatanka

Sobota, 14 czerwca 2014 · dodano: 14.06.2014 | Komentarze 2

Trochę pada, trochę Słońce wychodzi, ale że zimno nie jest więc kręcę:Słocina, czarny, Magdalenka, Chmielnik, Roch, zaczyna padać więc chowam się znowu do lasu słocińskiego gdzie kręcę sporo, jest sucho póki co więc można doginać;). Dalej na Łany gdzie kusi mnie żółty zjeżdżam kawałek, później podjazd, tu jest trudniej więcej błota. Wracam do Rze przez tor crossowy, trochę zarośnięty ale zjazd super:)).Wpadam do domu i po chwili zaczyna mocno padać:)).
Czarny na Słocinie
Czarny na Słocinie
Brzózki i Biały
Brzózki i Biały 
Ścieżka na  żółtym szlaku, Łany
Ścieżka na żółtym szlaku, Łany 


Dane wyjazdu:
57.00 km 11.00 km teren
03:00 h 19.00 km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Wieczorna

Czwartek, 12 czerwca 2014 · dodano: 12.06.2014 | Komentarze 0

Konkretnie wyjeździłem wieczorem po Wolskim, najpierw wpadam do Sikornika, lasku tuż przy Kopcu Kościuszki, niby niewielki, jakby niepozorny, ale jakie fantastyczne singielki w nim, góra-dół non stop, korzenie, kamienie, agrafki, coś pięknego;). Potem spokojnie do Wolskiego, trochę podjazdów, super zjazd kamienisto-korzenny, na którym zaliczam lekką glebę na szczęście niegroźna, jadę dalej, sporo podjazdów, odkrywam ścianę zjazdową chyba bardziej dla biegaczy ale spróbuję ją kiedyś;)). Nad Wisłą ruch spory, strach jeździć, ludziska chodzą we wszystkie strony i nie patrzą na nikogo już bezpieczniej na kamieniach i korzeniach w lesie ;)
Klimatycznie
Klimatycznie :))
Trochę zaciemniony Poniedziałkowy Dół
Trochę zaciemniony Poniedziałkowy Dół 
Wieczorna barka na Wiśle
Wieczorna barka na Wiśle