Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi yazoor z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 39095.76 kilometrów w tym 8458.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yazoor.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2009

Dystans całkowity:247.30 km (w terenie 43.00 km; 17.39%)
Czas w ruchu:12:19
Średnia prędkość:20.08 km/h
Maksymalna prędkość:76.00 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:61.82 km i 3h 04m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
50.30 km 8.00 km teren
02:19 h 21.71 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Niechobrz i okolice

Czwartek, 30 lipca 2009 · dodano: 30.07.2009 | Komentarze 0

Powtórka dnia wczorajszego z trójką sąsiadów. Rzeszów-Budziwój-Lubenia-Babica-Czudec-Przedmieście Czudeckie-Niechobrz(Krzyż Milenijny)-Kielanówka-Rzeszów. Piękna trasa choć większośc asfalt, kilka mocnych podjazdów, wspaniałe widoki szczególnie przy Krzyzu Milenijnym.


Dane wyjazdu:
44.00 km 10.00 km teren
01:49 h 24.22 km/h:
Maks. pr.:65.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

dookoła rzeszowa

Środa, 29 lipca 2009 · dodano: 30.07.2009 | Komentarze 0

Z kumplami dookoła Rzeszowa popołudniem i późnym wieczorem.


Dane wyjazdu:
89.00 km 25.00 km teren
05:21 h 16.64 km/h:
Maks. pr.:76.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Patria-rezerwat Wilcze

Piątek, 24 lipca 2009 · dodano: 25.07.2009 | Komentarze 0

Wyjechalismy o 12 we trzech:Guniamaster, Miciu i ja ale już za Budziwojem nadali takie tempo że zacząłem wymiękać. Górka przed Leckami mnie prawie pokonała a potem ostry szuter i wjazd w las. Oni oczywiście pocieli do przodu a ja bładzac po ścieszkach leśny się pogubiłem.Nie chciałem odpuścić i w końcu dotarłem na szczyt przed 15...Poczekałem chwilę myslalem że może się pojawią, ale nic zjazd byl jeszcze gorszy bo zachciało mi sie wracać lasem zamiast wybrać szuter. W lesie jak w lesie wszystkie ścieszki po pewnym czasie są do siebie podobne i zamiast w Kąkolówce wylądowałem w Gwoźnicy...:)Juz miałem dość bładzenia i wybrałem dłużśzą drogę przez Niebylec...ale to wszystko było nic w porównaniu z wjazdem na Sołonkę...jakieś 5km non stop pod górę a żar był taki że wysychałem...za to potem wykręciłem Vmax przy zjeździe...dalej płasko do domu. Cały dzionek pękł na rowerze..super!


Dane wyjazdu:
64.00 km 0.00 km teren
02:50 h 22.59 km/h:
Maks. pr.:59.80 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Okolice Straszydeł

Czwartek, 23 lipca 2009 · dodano: 23.07.2009 | Komentarze 0

W te słoneczne i upalne popołudnie aż żal było siedzieć w domu odczekałem więc do 18.30 i wskoczyłem na rower. Wczesniej jezdziłem już tą trasą więc początek był trochę nudny: Budziwój- Siedliska-Lubenia-Straszydła, potem skręciłem 1km na Sołonkę gdzie jest "Chłopski Most", coś z kamienia które przetrwało chyba ze dwa stulecia. Wróciłem do Straszydła i pocisnąłem na Lecka. Trochę górek, wiatr się wzmógł i to akurat prosto w twarz tak że cała para z nóg szła w gwidek.Ostry zjazd do Lecka, tam krótki postój na przystanku i powrót pod górę...w połowie drogi pomógł mi się wspinać mały ale zacięty pies który mnie trochę pogonił...:)W domu na 21.30.