Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi yazoor z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 39095.76 kilometrów w tym 8458.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yazoor.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
49.00 km 7.00 km teren
02:43 h 18.04 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Wieczorny Wolski

Środa, 4 września 2013 · dodano: 05.09.2013 | Komentarze 0

Wolski popoludniową porą...
Zachód Słońca © yazoor


Dane wyjazdu:
80.00 km 15.00 km teren
03:58 h 20.17 km/h:
Maks. pr.:58.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Łyk wody od św.Antoniego

Sobota, 31 sierpnia 2013 · dodano: 02.09.2013 | Komentarze 0

Wyjazd z Sebą i Łukaszem spod fontanny nad Wisłokiem. Pogoda dopisywała niezbyt duszno choć sporo chmur na niebie, które później przyniosły deszcz na Rzeszowem.Wybieraliśmy między Wilczem, żółtym szlakiem za Pstrągową i moją propozycją - żródełko w Sieteszy... wyszło że za bardzo nie mamy czasu więc krótko i treściwie - Sietesz:)
Rozgrzewka singielkiem w lesie na Słocinie, prowadzi Seba i naciska mocno, trasa bardzo fajna musze ją wpisać do mojej jazdy. Później standard na Magdalenke terenkiem, krótki postój i gaz po płytach w kierunku lasu w Cierpiszu. Dalej kawałek asfaltu po malowniczych wzgórzach Handzlówki, gdzie Seba nic z tego ni z owego łapie kapcia na przód. W Husowie kawałek lasem potem raz górka raz dół i wjazd do rez. Husówka - można odetchnąć lasem:). Dalej do źródełka męczymy pierwszy spory podjazd na trasie-Seba wyrywa do przodu ma moc i zapas energii, ja spokojnie swoim tempem a i tak łapie mega skurcz w prawą łydkę, diabli już zapomniałem jak to boli:(
Pod źródełkiem odpoczywamy chwilę i uzupełniamy wodę w bukłakach jest naprawdę pyszna. Przy końcu jazdy po szutrze kolejny pech Seby - szybki kapeć na tył, jak się okazało opona pękła na kamieniu, szybka akcja serwisowa i naprzód bo czas goni. Przed nami kolejny podjazd znowu pod Husów - asflat ale męczy okrutnie. Dalej już lajt przez Albigową i Kraczkową do Rze, tu wita nas mokry asfalt widać że trochę popadało.
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
49.00 km 7.00 km teren
02:24 h 20.42 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Przymusowa kąpiel

Czwartek, 29 sierpnia 2013 · dodano: 29.08.2013 | Komentarze 2

Wszystkie znaki na niebie pokazywały że zanosi się na burzę, mimo to jak każdy optymistyczny biker stwierdziłem że na pewno przejdzie bokiem...nie przeszła i do tego złapała mnie w otwartym polu przy minimalnej możliwości schronienia...dawno już tak mnie nie zmoczyło :)
Znalazłem się w samym środku burzy © yazoor


Dane wyjazdu:
60.00 km 12.00 km teren
03:10 h 18.95 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trasa Zgłobieńska

Sobota, 24 sierpnia 2013 · dodano: 26.08.2013 | Komentarze 0

Początek samotnie przez Lutoryż na Grochowiczną , tam myślałem że spotkam Pawła który razem z ekipą objeżdzał trasę maratonu Zgłobieńskiego (??). Chwila kontenplacji w zaciszu lasu na Grochowicznej, zjazd pod Krzyż Milenijny skąd decyduję się na niebieski szlak w kierunku Zgłobnia. Nieoczekiwanie za zjazdem do Woli Zgłobieńskiej spotykam całą ekipę: Asia, Paweł, Marek i Łukasz :)Z satysfakcją dołączam do nich cierpię już na obsesje samotnej jazdy :) Przy okazji poznaję kilka fajnych tras , w tym kamieniołom :) dobra jazda :)
Kategoria W towarzystwie


Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
01:00 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Czwartek, 22 sierpnia 2013 · dodano: 22.08.2013 | Komentarze 0

Kategoria miastowo


Dane wyjazdu:
63.00 km 17.00 km teren
03:18 h 19.09 km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Niedziela po domowemu...

Niedziela, 18 sierpnia 2013 · dodano: 19.08.2013 | Komentarze 0

Grochowiczna-Babica wyciąg-Sołonka-żółtym na Wilcze-zjazd do Straszydla - kamień w przysiółku Okop - Przylasek -Rzeszów
Kategoria samotne wypady


Dane wyjazdu:
58.00 km 6.00 km teren
03:06 h 18.71 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Popatrzeć w gwiazdy :)

Poniedziałek, 12 sierpnia 2013 · dodano: 12.08.2013 | Komentarze 0

Miało coś dziś po zachodzie polatać po niebe wiec śmignąłem na Błonie...wiadomo teren otwarty więc może coś zobaczę :) Ale byłem za wcześnie ludzi pełno sport rozpiera krakowian :) jadę więc pod Kopiec Kościuszki potem do Wolskiego gdzie trochę błądze po ścieżkach by wypaść przy Kopcu Piłsudskiego-niestety pełno wokół znaku zakazu żebyś czasem nie wjeżdżał na Kopiec :P
Znowu Błonia, ale niebo zachmurzone więc wracam spokojnie nad Wisłą...ciemno już szybko zapada.

Dane wyjazdu:
42.00 km 6.00 km teren
02:08 h 19.69 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:31.0
HR max:174 ( 96%)
HR avg:146 ( 80%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1388 kcal

Wolski

Środa, 7 sierpnia 2013 · dodano: 07.08.2013 | Komentarze 0

Późny wieczór jazda po super traskach Lasu Wolskiego, gdyby jeszcze nie te komary i chmary muszek nad Wisłą...

Dane wyjazdu:
65.00 km 8.00 km teren
03:09 h 20.63 km/h:
Maks. pr.:58.00 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:480 m
Kalorie: kcal

Ojców

Wtorek, 6 sierpnia 2013 · dodano: 06.08.2013 | Komentarze 0

Ojcowski PN © yazoor


Dane wyjazdu:
42.00 km 7.00 km teren
02:11 h 19.24 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Szaszłyk na Słocinie

Sobota, 3 sierpnia 2013 · dodano: 03.08.2013 | Komentarze 0

Zachciało mi sie lasku słocińskiego, jeżdżąc po nim spokojnie i bez spinki nie zauważam wycelowanej we mnie gałęzi który uderza mnie w bok - przez chwile czuję się jak szaszłyk na szczęście gałaź amortyzuje i uderza mnie w ramię zostawiając lekkie zadrapanie...co tam jadę dalej Magdalenka - Chmielnik -Borówki- tu ganiam się z małolatami na rowerach :)żółtym szlakiem chce ominąć Kielnarową ale jest tak zarośnięty że muszę jechać kawałek główną, potem wspinaczka znowu w Chmielniku na Rocha i Rzeszów.
Kategoria samotne wypady