Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi yazoor z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 39095.76 kilometrów w tym 8458.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yazoor.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

samotne wypady

Dystans całkowity:23128.95 km (w terenie 4824.00 km; 20.86%)
Czas w ruchu:1245:54
Średnia prędkość:18.29 km/h
Maksymalna prędkość:77.00 km/h
Suma podjazdów:175185 m
Maks. tętno maksymalne:183 (101 %)
Maks. tętno średnie:158 (87 %)
Suma kalorii:28691 kcal
Liczba aktywności:493
Średnio na aktywność:46.91 km i 2h 35m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
41.00 km 3.00 km teren
02:13 h 18.50 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:367 m
Kalorie: kcal

Błotno-śniegowe ciaplanko.

Poniedziałek, 30 stycznia 2017 · dodano: 30.01.2017 | Komentarze 1

Nadchodzi ocieplenie i cała masa śniegu pomału zaczyna się topić. W terenie i na drogach pełno błota i wody, chyba trzeba ratować się błotniczkiem na tył do canyona :D.
Resztki śniegu już tylko w polach
Resztki śniegu już tylko w polach © yazoor

Kategoria 29 Er, samotne wypady


Dane wyjazdu:
25.00 km 4.00 km teren
01:31 h 16.48 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:274 m
Kalorie: kcal

Między smogiem a mrozem.

Wtorek, 10 stycznia 2017 · dodano: 10.01.2017 | Komentarze 0

Czuć już zbliżające się ocieplenie, choć mrożonka dalej trzyma. Wjechałem na słociński ale śniegu tyle że ciężko się poruszać. Oby do wiosny :)

Kategoria samotne wypady, 29 Er


Dane wyjazdu:
21.00 km 0.00 km teren
01:06 h 19.09 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 89 m
Kalorie: kcal

Niedzielna mrożonka.

Niedziela, 8 stycznia 2017 · dodano: 08.01.2017 | Komentarze 0

Nad Rzeszowem zawisł smog....do tego trochę mroźno, jazda raczej krótka ale przyjemna ;).
Mrożonka
Mrożonka © yazoor

Kategoria samotne wypady, 29 Er


Dane wyjazdu:
23.00 km 8.00 km teren
01:30 h 15.33 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:320 m
Kalorie: kcal

Spontanicznie po okolicy.

Wtorek, 3 stycznia 2017 · dodano: 03.01.2017 | Komentarze 0

Nie ciągnęło mnie dziś do jazdy ale że zapowiadają pogorszenie pogody to wylazłem z domu na krótką rundkę po okolice z przewagą lasku słocińskiego. Wszystko pięknie zasypane śniegiem, sceneria malownicza, prawie jak z bajki :D.
Zimowy słociński
Zimowy słociński © yazoor

Kategoria samotne wypady, 29 Er


Dane wyjazdu:
33.00 km 4.00 km teren
02:07 h 15.59 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:523 m
Kalorie: kcal

Jakby tu zacząć ten nowy rok...

Poniedziałek, 2 stycznia 2017 · dodano: 02.01.2017 | Komentarze 0

Zimno jakoś dziś, słoneczko trochę wyszło ale na chwile i zaraz mgliste chmury zakryły całe niebo. Wiatr przenikliwy, zmarzłem na kość, dlatego sporo podjazdów, bo jakby wtedy cieplej :D.
Wiało zimnem na górkach
Wiało zimnem na górkach © yazoor

Kategoria samotne wypady, 29 Er


Dane wyjazdu:
55.00 km 0.00 km teren
03:05 h 17.84 km/h:
Maks. pr.:61.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:735 m
Kalorie: kcal

Taki zimowy dzień.

Środa, 21 grudnia 2016 · dodano: 21.12.2016 | Komentarze 1

Słoneczny i nawet na plusie ten pierwszy dzień zimy.Oby tak dalej. Planu na kręcenie nie było ale po pierwszej rozgrzewce - ścianka na Łanch, nie było źle, więc postanowiłem poasfaltować i pomęczyć okoliczne górki. Pod koniec jazdy już czułem trochę zimno w palcach rąk  ale całość wypadła nad wyraz pozytywnie jak na takie warunki ;)
Słoneczny pierwszy dzień zimy
Słoneczny pierwszy dzień zimy © yazoor

Kategoria 29 Er, samotne wypady


Dane wyjazdu:
40.00 km 13.00 km teren
02:42 h 14.81 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:-1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:545 m
Kalorie: kcal

Zimowy świat :D

Piątek, 16 grudnia 2016 · dodano: 16.12.2016 | Komentarze 0

Na początek podjazd czarnym crossowym na Łany...po drodze mijam gościa zjeżdżającego na quadzie, który ładnie mnie przepuszcza pod górkę, potem jeszcze mijam zbiegającą babcię, z trudem walczącą z przyczepnością :D. Myślę - WTF?, taki ruch czy wszyscy zaczęli intensywny trening pod koniec roku :). Dalej już bez zbędnych wrażeń, mroźna rzeczywistość zimowego mtb okraszona nieziemskim zjazdem polami z Magdalenki i szybką zabawą na czarnym słocińskim.
Śniegu nigdy za dużo :)
Śniegu nigdy za dużo :) © yazoor




Dane wyjazdu:
26.00 km 14.00 km teren
01:55 h 13.57 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:-4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:354 m
Kalorie: kcal

Przemrozić reverba.

Wtorek, 13 grudnia 2016 · dodano: 13.12.2016 | Komentarze 2

Po ostatniej jeździe Santą i zamarzniętym reverbem, dziś był dobry dzień aby sprawdzić czy sztyca po krótkim serwisie działa tak, jak powinna. W skrócie - było dobrze. Winda leciała do dołu szybko, powrót był trochę wolniejszy ale tego się spodziewałem i nie można mówić o jakiejś wadzie. Tradycyjnie na krótko po słocińskim w lekkim mrozie, gdzie warunki idealne, prawie jak w lecie albo i lepiej, bowiem wszystko zmrożone i można pojeździć. 

Warunki na Słocinie prawie jak w lecie...:)







Dane wyjazdu:
29.00 km 12.00 km teren
02:15 h 12.89 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:400 m
Kalorie: kcal

Czas Świętego.

Środa, 7 grudnia 2016 · dodano: 07.12.2016 | Komentarze 3

Szykują się podobno jakieś zmiany pogodowe, odwilż, opady deszczu, błoto innymi słowy. Odkurzyłem Santę, nasmarowałem lańcuch, wbijem po 1.8 bara powietrza i ruszyłem na słociński. Początek do objechania przez padnięte drzewo ale dalej dziewiczo i śnieżnie :D. Jechało mi się fajnie śnieg kleił się do opon, temp. na lekkim plusie. Trochę przyszwankował mi reverb, po pierwszym zjeździe został w położeniu najniższym...w sumie to było ok póki jechałem w dół ale na podjazdach mordowałem nogę okrutnie. Przejechałem cały czarny słociński i postanowiłem zaatakować Magdalenkę. W polach pełno śniegu i trochę butowałem ale się nie poddałem :) Polecam wszystkim co lubią turlać się po śniegu, głębokim śniegu :P. Odmienne spojrzenie na lekki letni podjazd pod kościółek. Będzie co wspominać w czasie upałów :D
Padnięte drzewo na początku czarnego
Padnięte drzewo na początku czarnego © yazoor
Święty w swoim żywiole
Święty w swoim żywiole © yazoor
W kierunku Magdalenki
W kierunku Magdalenki © yazoor



Dane wyjazdu:
60.00 km 11.00 km teren
02:47 h 21.56 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:434 m
Kalorie: kcal

Markowa

Środa, 7 września 2016 · dodano: 07.09.2016 | Komentarze 0

Kiepsko coś dziś mi się jechało...może za mało terenu? W Markowej zamiast pęta tradycyjnej kiełbasy konsumuję zapiekankę w pobliżu muzeum Ulmów.
Zjazd do Markowej
Zjazd do Markowej © yazoor
Muzeum im. rodziny Ulmów
Muzeum im. rodziny Ulmów © yazoor
Kategoria 29 Er, samotne wypady