Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi yazoor z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 39095.76 kilometrów w tym 8458.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yazoor.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
73.00 km 12.00 km teren
04:23 h 16.65 km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:910 m
Kalorie: kcal

Markowa

Piątek, 17 marca 2017 · dodano: 17.03.2017 | Komentarze 0

Coś tam media trąbiły o rocznicy powstania muzeum w Markowej, wiec można było pojechać. Piątek zapowiadał się słonecznie choć już po kilku obrotach kół można było odczuć dujący wiatr. Początek przez Słocinę, gdzie dokonuję lekkiej regulacji przedniej przerzutki, potem walcząc z błotem wspinam się na Magdalenkę. Przez Wolę Rafałowską do Handzlówki gdzie atakuję podjazd znany z mtb Łańcut. Potem przez las w Husowie - nie polecam wycinka zmasakrowała cały czerwony szlak. Zjazd z Husowa do Markowej po płytach skutkuje snejkiem na tylnym kole. Dojeżdżam jednak pod muzeum Ulmów i walcząc z wiatrem opuszczam Husów, by gdzieś w pobliskim lesie wymienić dętkę. Jedzie mi się fatalnie wiatr czołowy męczy okrutnie, denerwują mnie jadące auta uciekam więc w Kraczkowej na podjazd ponownie na Magdalenkę. Tu wieje na maksa ale przy najmniej spokój z samochodami. Zjazd do Chmielnika i wspinaczka na Rocha gdzie jeszcze raz przejeżdżam kawałek słocińskim. Wracam umordowany okrutnie, do poniedziałku laba ;).
Markowa-muzeum Ulmów
Markowa-muzeum Ulmów © yazoor

Kategoria 29 Er, samotne wypady



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!