Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi yazoor z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 39095.76 kilometrów w tym 8458.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.00 km/h
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yazoor.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2017

Dystans całkowity:558.00 km (w terenie 29.00 km; 5.20%)
Czas w ruchu:28:08
Średnia prędkość:18.87 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Suma podjazdów:6134 m
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:42.92 km i 2h 20m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
37.00 km 0.00 km teren
01:52 h 19.82 km/h:
Maks. pr.:63.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:490 m
Kalorie: kcal

Klimaty zamglone.

Poniedziałek, 6 lutego 2017 · dodano: 06.02.2017 | Komentarze 2

Czas odwołać tą zimę....tylko gdzie mieszka ten czarownik?
Klimaty zamglone :)
Klimaty zamglone :) © yazoor

Kategoria samotne wypady, 29 Er


Dane wyjazdu:
50.00 km 0.00 km teren
02:45 h 18.18 km/h:
Maks. pr.:62.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:643 m
Kalorie: kcal

Dzień nie za bardzo do jazdy.

Sobota, 4 lutego 2017 · dodano: 04.02.2017 | Komentarze 0

Mgliście, ponuro, zimno...same minusy, lepiej siedzieć w domu ;P.  Dobrze, że smoga nie ma :). Śmigamy z Bartem powłóczyć się po okolicznych górkach, podjeżdżamy ściankę za kościołem w Malawie, potem Magdalenkę, jeszcze ścianka z Kielnarowej na Matysówkę i mamy wracać, jednak Bart dopiero się rozgrzał i mało mu...jedziemy jeszcze podjazd na Łany, zjeżdżamy do Tyczna i już spokojnie na Rze.
 Łany
Łany © yazoor

Kategoria 29 Er, W towarzystwie


Dane wyjazdu:
27.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:305 m
Kalorie: kcal

Jaka jazda taki kapeć :)

Czwartek, 2 lutego 2017 · dodano: 02.02.2017 | Komentarze 0

Wybrałem się po południu poobjeżdżać okoliczne górki. Breja leje się na szosę i błotniki obowiązkowe. Wracam przez Słocinę z zamiarem przejazdu przez lasek, gdzieś po drodze dobijam tylne koło i kończy się kapciem. Oczywiście jazda na lajcie bez dętki i takich tam pierduł, kończy się spacerkiem do domu :D
 Coś mi zdechło pod kołem :)
Coś mi zdechło pod kołem :) © yazoor

Kategoria 29 Er, samotne wypady